Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Książki dla dzieci 0-3 lat. Propozycje na prezenty.

Obraz
      W związku z tym, że grudzień zbliża się wielkimi krokami, chciałam zająć się nieco tematyką prezentów. Mikołaj, Boże Narodzenie, na pewno okazji do ich wręczania nie zabraknie. Pozostanę w tematyce książek i to nimi zajmę się w pierwszej kolejności. Książki uważam za jeden z lepszych prezentów, jakie można dać dzieciom. Z doświadczenia jednak wiem, że nie wszystkie książki cieszą się takim samym zainteresowaniem. Wiadomo, chodzi tu o gusta czytelników, ale ja chciałam Wam polecić dzisiaj pozycje must have, bestsellery dla najmłodszych. Mam nadzieję, że ten post przyda się zarówno rodzicom, jak i tym, którzy być może nie mają dzieci, ale takowe będą prezentami obdarowywać.      Moje propozycje kieruje tutaj głownie dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat, bo w takim wieku mam dzieci i wiem, że ich te książki bardzo zajmują (a właściwie syna, bo Ala dopiero wkracza w ten świat).      Zacznę od książeczek kontrastowych, tudzież kart kontrast...

Jak wychować dziecko, czyli biblioteczka rodzica cz.2

Obraz
       W drugiej części tego postu skupię się na książkach dotyczących bardziej wychowania dziecka. Są to książki, po które ja sięgnęłam, gdy Paweł miał ok. 2 lata. To był czas tzw. buntu dwulatka. Nie do końca zgadzam się z tym określeniem. Po prostu jest to czas kiedy dziecko zaczyna wyrażać (niekoniecznie słowami, jeśli jeszcze nie mówi) swoje zadowolenie bądź dezaprobatę Waszych pomysłów, zakazów i nakazów. Czyli jak się domyślacie nasz maluszek zaczyna się nam sprzeciwiać, więc szukamy pomysłu jak go przekonać do swojego zdania.     W pierwszej kolejności sięgnęłam po książkę polecaną przez wiele mam i nie zawiodłam się. "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" to fantastyczna książka. Jest też wersja różowa dla maluchów, gdzie przykłady są dopasowane bardziej do wieku. Niemniej jednak miałam okazje przeczytać obie i na prawdę polecam. Książka jest w stanie pomóc rodzicom dwulatków jak i nastolatków, a nawet może po...

Jak wychować dziecko, czyli biblioteczka rodzica cz.1

Obraz
       Czasem zastanawiamy się, jak dobrze i mądrze wychować nasze dzieci. Co zrobić, by ułatwić sobie i im pewne kwestie? Możemy zasięgnąć porady rodziców, koleżanek, Internetu lub poradników. Podzielę się z Wami najciekawszymi pozycjami, które jako rodzic udało mi się przeczytać.      Na początek muszę wspomnieć o książce, którą warto czytać podczas ciąży - „Ciężarówką przez 9 miesięcy” Kaz Cooke. Jest w niej dużo humorystycznych elementów, jak i dużo przydatnych informacji. Książka pomija raczej „straszenie” matki, w stylu na tym etapie ciąży może zdarzyć się to i to. Owszem mówi o poronieniu, ale akurat uważam, że warto przypominać mamie o tym na początku cięży, bo to niestety zdarza się często.   Generalnie polecam tę pozycję, jest bardzo pozytywna i dużo się uśmiechałam czytając ją. A śmiech to zdrowie, jak mówią.      W pierwszej ciąży czytałam także „Język niemowląt” Tracy Hogg. Jest to bestseller jeśli chodzi o tę kategor...

Chustonoszenie - moda czy miłość?

Obraz
      Jak obiecałam ostatnio, czas na post o mojej historii z c hustonoszeniem. Mojej i Ali. O chustach dużo słyszałam już przy pierwszym dziecku, ale jakoś wydawało mi się to kolejną modą i naciąganiem na zakup chust, które de facto potrafią słono kosztować. Myślałam, że nauczę dziecko nosić i co potem zrobię? Każda teściowa i ciotka dadzą Ci te złote rady. "Nie noś, bo przyzwyczaisz." Ale wiecie co jeszcze kiedyś usłyszałam?! "No ja usypiałam na rękach, ale Ty tak nie ucz, bo zobaczysz!" Cóż więc zrobić, ja nie chciałam 'tego' zobaczyć :)       Mojego syna usypiałam za wszelką cenę w łóżeczku. Oczywiście na początku usypiałam też na rękach, ale on w cale tego nie lubił. Okazał się być fanem wózka, ale to temat na inny post. W pewnym momencie wózek musiał być w sypialni w każdą noc, bo jakby tak akurat sobie zażyczył księciunio :) Jeśli chodzi o czas czuwania i potrzebę bycia z mamą to cóż, nieraz gotowałam obiad jedną ręką. Chyba każda mama mogłaby s...

7 rzeczy, które kupiłam zbyt późno. Wyprawka dla drugiego dziecka.

Obraz
      Wyprawka dla malucha zawiera mnóstwo rzeczy, od tych niezbędnych, poprzez przydatne aż do modnych gadżetów. Przy wyprawce dla syna skupiłam się na podstawach, potem dokupiłam kilka (kilkadziesiąt) przydatnych elementów. Było tego całkiem sporo i kosztowało to nie mało. Przy drugim dziecku, mając już w domu większość podstaw, mogłam trochę zaszaleć ;) Kupiłam m.in. kilka gadżetów właśnie.     Pierwszą rzeczą i największą z nich jest kołyska. Jest mniejsza od tradycyjnego łóżeczka, materac ma wymiary 90x40cm. Posiada kółka, dzięki którym, na początku szczególnie, mogliśmy mieć Laleczkę zawsze na oku. Kołyską mogliśmy swobodnie jeździć po całym domu. No i oczywiście funkcja kołysania. Syn w trudniejszych momentach usypiany był w wózku, ale ja nie miałam ochoty znowu wciągać wózka na piętro i zastanawiać się, czy ma brudne koła. Jak wpiszecie w  Internecie kołyska, znajdziecie mnóstwo podobnych. Ja swoją kupiłam używaną, za niecałe 100zł i jesteśmy z...

Mama dla dwojga, czy z dwójką dzieci jest łatwiej niż z jednym?

Obraz
     Pierwsze dziecko zmienia Twoje życie o 180 stopni. Zakładając, że do tej pory nie musiałaś/eś zajmować się nikim, kto nie potrafiłby zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych. Może myślisz, że masz zwierzaka, za którego jesteś odpowiedzialna/y i dajesz rade. Dziecko to jednak trudniejszy orzech do zgryzienia.       Kocham swoje dzieci, wiadomo. Pierwszy syn był wyczekany, dokładnie zaplanowany, o ile można tak to ująć. Chciałam skończyć studia, mieć stabilne zatrudnienie, móc przejść na urlop macierzyński, rodzicielski i tego typu sprawy. Chciałam nie martwić się o finanse, na tyle, ile to możliwe w naszym pięknym kraju. Nadszedł ten moment i kilkanaście miesięcy później pojawiło się na świecie moje pierwsze dziecko. Synuś mamusi. Pomyślicie, no babo, powinnaś płakać ze szczęścia i nie marudzić. Nie waż się narzekać matko-polko! Jasne byłam najszczęśliwsza na świecie. Zaszłam w ciąże, choć nie wszyscy mogą. Mam zdrowe dziecko, choć nie wszys...